Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/przedszkole46.sosnowiec.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra17/ftp/przedszkole46.sosnowiec.pl/paka.php on line 5
zdjęciami. Oby Shana była w mieście. I oby zgodziła się z nim porozmawiać, gdy ją

zdjęciami. Oby Shana była w mieście. I oby zgodziła się z nim porozmawiać, gdy ją

  • Joachima

zdjęciami. Oby Shana była w mieście. I oby zgodziła się z nim porozmawiać, gdy ją

24 February 2021 by Joachima

odwiedzi. Wyjął fotografie z koperty i ułożył je w wachlarzyk na biurku. Wybrał to, na którym Jennifer pije kawę w kawiarni i poszukał w Internecie kafejek przy Colorado Avenue. Bingo! Do wyboru, do koloru. Pierwsze, co rano zrobi, to wyskoczy na kawę. Pracował do późna w noc, zanim w końcu dał sobie spokój. Rzucił się na niewygodny, cienki materac z dziurą na środku. Poprawił poduszki i włączył telewizję. Oglądając mecz, zasnął, gdy na ekranie migotały wyniki ligowe. Trzymał jeszcze pilota w dłoni, gdy zadzwonił telefon. Odebrał, świadom, że nie może to być nic dobrego, skoro dzwonią do niego o tej porze, w dodatku do hotelu, a nie na komórkę. – Bentz – rzucił zaspany, niewidzącym wzrokiem wpatrzony w walkę na ekranie. Początkowo odpowiedziała mu cisza. – Halo? – Wyłączył dźwięk w telewizorze. Cichy, ledwie słyszalny płacz. – Halo? – powtórzył. – Kto mówi? Co się dzieje? Odpowiedział mu stłumiony szloch. Usiadł na łóżku. – Do kogo pani dzwoni? – Przepraszam – szepnęła ochryple, przejmująco. W pierwszej chwili pomyślał, że przeprasza za to, że zadzwoniła do niewłaściwego człowieka, ale zaraz dodała: – RJ, proszę, wybacz mi. Nie chciałam cię skrzywdzić. Co? Serce stanęło mu w piersi. – Kto mówi? – warknął. Krew szumiała mu w uszach. Klik! Rozłączyła się. – Halo? – zawołał, raz po raz naciskając widełki. – Halo? Halo? Nic. Halo? Cholerny świat! Rozłączyła się. Spoconymi dłońmi odłożył słuchawkę. Miał wrażenie, że lodowały nóż przebija mu serce. Ten głos wydał mu się znajomy. A może nie? Jennifer. Przez całe życie tylko ona jedna nazywała go RJ. Jezu. Z trudem przełknął ślinę. Powtarzał sobie, że nie może panikować. Ktoś się pod nią podszywa. Co tu się dzieje, do cholery? Wstał z łóżka, włożył koszulkę i spodnie, które wisiały na poręczy krzesła. Zapinając guziki, na bosaka wyszedł z pokoju i ruszył do recepcji, nad którą migotał neon z nazwą motelu. Autostradą przejeżdżały nieliczne samochody, chłód nocy przyjemnie pieścił skórę. W kantorku paliły się przyciemnione światła. W ekspresie czerniła się resztka kawy, najwyżej filiżanka. Za ladą nie było nikogo. Zgodnie z poleceniem na metalowej tabliczce na ladzie, nacisnął guzik dzwonka. Odczekał pół minuty i zadzwonił znowu w chwili, gdy Rebecca wynurzyła się zza drzwi z napisem „Tylko dla personelu”. Bez makijażu, z rozpuszczonymi włosami wydawała się o wiele młodsza. I bardziej agresywna. – W czym mogę pomóc? – warknęła, znacząco spoglądając na zegarek. – Coś nie tak? – Już wyciągała rękę po zapasowy klucz do jego pokoju, przekonana, że zatrzasnął drzwi. – Chciałem się dowiedzieć, czy rejestrujecie połączenia przychodzące do pokoju. – Co? – Stłumiła ziewnięcie. Starała się nie okazywać irytacji – bez skutku. Najwyraźniej w SoCal Inn brakowało personelu. – Dzwonił do mnie ktoś, kto się nie przedstawił. Muszę wiedzieć, skąd dzwonił. – Teraz? – Spojrzała na niego, jakby postradał zmysły, otworzyła szufladę, wyjęła papierosy i zapalniczkę. – Jest środek nocy. – Wiem. To ważne. – Wsunął rękę do kieszeni, wyjął portfel, pokazał jej odznakę. – Co? – Nagle zupełnie oprzytomniała. – Jesteś gliną? – Zmartwiła się, odkładając paczkę papierosów na kontuar. – Z Nowego Orleanu. – O Jezu, posłuchaj, nie chcę mieć tu żadnych kłopotów. – I nie będziesz. – Nie był pewien, czy machanie odznaką jest dobrym pomysłem, ale przynajmniej teraz Rebecca słuchała go uważnie.

Posted in: Bez kategorii Tagged: jak obciąć włosy, ćwiczenia żeby schudnąć z brzucha, facet ginekolog,

Najczęściej czytane:

aż Danny wydobrzeje.

- Właśnie o tym chciałem z tobą porozmawiać - powiedział nieporuszony jej wybuchem Nikos. - Mogę zabrać Danny'ego do domu. ... [Read more...]

wypuszczono ją z rentgena i chociaż zalała go całym

potokiem bezładnych zdań, starał się ze wszystkich sił wydobyć z nich jakiś sens. - Trochę wolniej, dobra? Na razie wiem, że ktoś zepchnął ... [Read more...]

młodszy brat Leonidasa, męża Sophie. Stał przed

nią ukochany syn Cosmo Kristallisa. Rodzony stryj Danny'ego! Poczuła nieprzyjemny ucisk w żołądku, ale prędko ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 przedszkole46.sosnowiec.pl

WordPress Theme by ThemeTaste