Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/przedszkole46.sosnowiec.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra17/ftp/przedszkole46.sosnowiec.pl/paka.php on line 5
świeżo i apetycznie – uroki wiejskiej kuchni – a dobrze wysmażony stek pływał w gęstym

świeżo i apetycznie – uroki wiejskiej kuchni – a dobrze wysmażony stek pływał w gęstym

  • Joachima

świeżo i apetycznie – uroki wiejskiej kuchni – a dobrze wysmażony stek pływał w gęstym

26 February 2021 by Joachima

sosie. Od zapachu jedzenia Rainie aż zaburczało w brzuchu, ale kiedy wzięła do ręki widelec, stwierdziła, że rozmowa odebrała jej apetyt. – Shep nieraz opowiadał o polowaniach – odezwała się po chwili. – Wiem, że Danny zdobył parę nagród, ale chyba zawsze używał strzelby kaliber dwadzieścia dwa, a nie pistoletu. – Pierwsze miejsce w kategorii juniorów – potwierdził Sanders. – Zabraliśmy trofea z jego sypialni. Rainie skrzywiła się. Wolała nie myśleć o tym, co czuli Sandy i Shep, kiedy technicy policyjni pakowali do pudełek rzeczy Danny’ego. I jakie to musiało zrobić wrażenie na Becky. Quincy najwyraźniej nie był przekonany o winie chłopca. – Więc Danny najpewniej czuje się ze strzelbą, ale sięga po pistolety, a na cel bierze nauczycielkę, którą podobno uwielbia. Chowa się w sali, żeby nikt go nie zobaczył, ale po strzelaninie nie ucieka z budynku. Ciekawe. – Znowu odwrócił się do Sandersa. – A co do szkolnych komputerów... – Badają je teraz specjaliści – powiedział detektyw stanowy. – Główny komputer i trzy stacje robocze. Szkoła miała serwer Firewall, więc prawdopodobnie da się ustalić, które strony internetowe odwiedzano i kiedy. Do końca tygodnia mam otrzymać ich pełną listę. Dziś po południu dostałem wiadomość, że ktoś szperał w komputerach. Usunięto pamięć podręczną, skasowano plik historii i tak dalej. Wszystko wskazuje na próbę zatarcia śladów. Ale nasi spece nie zmartwili się tym zbytnio. Z większymi problemami potrafili się uporać. Obiecywali wziąć się do roboty dziś rano. – Jeśli będą jakieś problemy, mamy w Biurze świetnych ekspertów od odzyskiwania danych – rzucił od niechcenia Quincy. – Tak, tak. – Sanders zdecydowanie nie miał zamiaru dopuścić do sprawy FBI. Machnął ręką lekceważąco. – Jestem pewien, że poradzimy sobie. Już zgromadziliśmy mnóstwo dowodów. Na tym etapie dane z komputera będą tylko kropką nad i. – Nie mamy niczego, co wiązałoby Danny’ego z morderstwem Melissy Avalon – zauważyła Rainie. – W takim razie prokurator wniesie oskarżenie o spowodowanie śmierci dziewczynek. To mi wystarczy. Ile dożywotnich wyroków może odsiedzieć człowiek? – Dziecko – powiedziała w zamyśleniu Rainie. Rezygnując całkowicie ze swojej kolacji, sięgnęła do talerza Quincy’ego po liść sałaty. – Ile dożywotnich wyroków może odsiedzieć dziecko. Sanders przewrócił oczami. – Jakby wiek miał tu coś do rzeczy. Grozi nam zalew młodocianych psychopatów. Nie mam racji, Quincy? Zapracowani rodzice hodują potwory, pozbawione uczuć i sumienia. Ci milusińscy najpierw niszczą i zabijają na ekranie komputera, a potem robią to samo na ulicy. Mordują ciężarne kobiety i wracają do domu obejrzeć „Królika Bugsa”. „New York Times” drukował o tym kiedyś artykuły. – Nie wierzyłbym we wszystko, co piszą gazety – powiedział Quincy. – Dlaczego? Czytałem to na początku lat dziewięćdziesiątych, a ile mieliśmy od tamtej pory strzelanin w szkołach? – Na pewno kilka – zgodził się posłusznie Quincy – ale za to rok 1998 należał do najspokojniejszych. Sanders rzucił Quincy’emu pełne powątpiewania spojrzenie. Agent FBI nie przejął się tym zupełnie. – W roku szkolnym 1992/93 – ciągnął – o czym pewnie wspominał „New York Times”, mieliśmy pięćdziesiąt pięć ofiar śmiertelnych. Ale jak zaznaczyłeś, to było przed plagą rzezi w szkołach. W roku 1997/98 doszło do trzech strzelanin, podczas których zginęło czterdzieści osób. Niemal trzydziestoprocentowy spadek. Prawda jest taka, że tragedie w szkołach przypominają trochę katastrofy lotnicze. Szokują i dostają się na pierwsze strony gazet, ale trudno je uznać za reprezentatywne dla określonej sfery życia. Dzieci są wciąż

Posted in: Bez kategorii Tagged: paznokcie wzorki kwiatki, facet ginekolog, joanna sarapata,

Najczęściej czytane:

pierze. ...

Najlepiej prześledzić napad od samego początku, zamiast odgadywać źródła skażenia później, tak jak ona musiała to robić. Rainie poszła na palcach wzdłuż taśmy, weszła do holu, gdzie na czer¬ ... [Read more...]

Odwróciła się w ostatniej chwili. Nie powinna była. Ale zrobiła to.

– Quincy. Podniósł szybko wzrok, pełen nadziei. – Może... Może kiedyś, kiedy będzie mi się wiodło trochę lepiej. Może wtedy wpadnę do ... [Read more...]

y ...

pszenicy przesuwały się obok jasnoczerwonego samochodu jak rzeka złota. - Jedź dalej - zachęcał Tristan. Więc jechała. W pewnym momencie złote łany się skończyły. Dalej była niska trawa. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 przedszkole46.sosnowiec.pl

WordPress Theme by ThemeTaste